WIEprze

.... czyli tak zwana giełda 
tylko nie pytajcie, skąd to skojarzenie ;-)

Jest to miejsce, dzięki któremu będzie można spróbować sprzedać swój pomysł na "produkt" reklamowy w dowolnej postaci (teksu reklamowego, sloganu, loga, grafiki, scenariusza filmowego, etc.). Moją rolą będzie zaś kojarzenie twórców z ludźmi lub podmiotami chcącymi to wykorzystać do swoich celów (zakładam, że biznesowych, choć i inicjatywy non-profit także mogą się tu znaleźć).

Działać to będzie tak:
  • Jeśli posiadasz coś, co chcesz "sprzedać", robisz tego charakterystykę (jakie medium, krótki opis, spodziewane wynagrodzenie, twoje uwagi) i przesyłasz mi to na adres arma.ta-ta [at] o2.pl
  • Ja przekazane mi informacje umieszczam to na tej stronie (być może, jeśli będzie się ten dział cieszył dużą popularnością, pokuszę się o automatyzację tego procesu, żeby nie robić tego ręcznie), podając także kontakt do ciebie. Na tym moja rola się kończy.
  • Jeśli dojedzie do kontaktu obu stron (twórca - klient), dalsze etapy realizowane są poza tym serwisem i moją wiedzą
  • Jeśli dojdzie do transakcji (nazwijmy ją finansową, czyli taką, w której twórca otrzyma zapłatę), spodziewał się będę "zapłaty", czyli przeznaczeniu w naszym imieniu (ewentualną wygraną dzielimy po połowie!) 6,7% zysku netto na lotto. Preferuję przy tym zawieranie 1 zakładu z plusem na kilka losowań. Bo albo ma się szczęście albo nie ;-)

    SKORO WIECIE JUŻ WSZYSTKO.... SERDECZNIE ZAPRASZAM.
    A MOŻE LOS BĘDZIE NAM ŁASKAWYM.

GIEŁDA:

Może na początek coś mojego. Co byście powiedzieli na wymyślenie nazwy nowego produktu. Może nowej musztardy? Jakiejś naprawdę ostrej. Może "chili"?
Proszę bardzo...
Musztarda saperska.
Zabawne i niebanalne. I na pewno każdy tę nazwę zapamięta już po pierwszym napotkaniu. Tylko jakie hasło reklamowe (slogan) powinno jej towarzyszyć. Może...
"spróbuj by wiedzieć, za co warto umierać!"
albo
"doborowa kompania!"

Myślę, że jak na kilkuminutową kreację, wyszło całkiem nieźle.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tylko proszę o powagę!